Wagę przestrzeni edukacyjnych w pedagogice opisali w swoich pracach naukowych m.in. Aleksander Nalaskowski1, Henryk Zygner2, Henryka Kwiatkowska3 czy Franciszek Januszkiewicz4.
Andrzej Konieczny5 zwraca uwagę, że choć „przestrzeń edukacyjna stanowi dla młodzieży modelowy wzorzec życia społecznego, a wyniesione z niej postawy rzutują na dorosłe życie”, to często: „(…) istniejące rozwiązania funkcjonalno-przestrzenne szkół nie sprzyjają procesom wychowawczym i edukacyjnym”. Dalej stwierdza: „Stan ten nie jest spowodowany wyłącznie przez środowisko architektów. Zauważmy, że problematyka przestrzeni środowiska dydaktycznego jest niemal niezauważalna przez samych pedagogów. W badaniach naukowych zbyt mało uwagi przywiązuje się do roli szeroko rozumianej przestrzeni edukacyjnej jako ważnego elementu efektywnego procesu dydaktycznego, podnoszącego jego skuteczność”. Temat jest na tyle poważny, że stałymi badaniami przestrzeni nauczania zajmuje się np. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w ramach której funkcjonuje Centre for Effective Learning Environments (CELE).
Powszechnie stosowane dawniej sposoby aranżacji pomieszczeń – w których uczniowie i studenci siedzieli w kolejnych rzędach, odwróceni do siebie plecami – są obecnie krytykowane jako ograniczające tworzenie więzi międzyludzkich i interakcji oraz budowanie podmiotowości ucznia czy studenta.
Współczesne miejsca nauki powinny charakteryzować się6:
il. Przestrzeń wspólna w budynku Kellogg School of Managment, Uniwersytetu Northwestern, proj. KPMB Architects, fot. Bruce Damonte.
Dziś, w czasach pandemii, szczególnie ważne są elastyczność i adaptowalność budynku, dzięki którym uczniowie czy studenci unikną masowego „mieszania się” ze sobą. Warto więc budować obiekty, których przestrzeń będzie mogła zostać funkcjonalnie podzielona na samodzielne moduły (z osobnymi wejściami i szatniami).
Współczesne wnętrza dydaktyczne powinny wspomagać twórcze i zespołowe działania oraz samokształcenie. Muszą odpowiadać potrzebom użytkowników (być funkcjonalne), wzmacniać ich zaangażowanie (zbiorowe lub indywidualne), a także ułatwiać interakcje społeczne. Powinny być komfortowe, jasne, radosne, inspirujące/motywujące, dostępne, zapraszające, bezpieczne, zdrowe, praktyczne w utrzymaniu, wytrzymałe i energooszczędne7.
Zmiana podejścia do wnętrz dydaktycznych wiąże się z przekształceniami w samym procesie nauczania, które współcześnie powinno opierać się na:
il. Sala wykładowa w budynku Maersk Tower – Uniwersytet Kopenhaski, proj. C.F. Møller Architects, fot. Stamers Kontor / C.F. Møller Architect.
Dziś tradycyjne sale zajęciowe i sztywny plan zajęć przestają mieć rację bytu. Program studiów, przynajmniej częściowo, tworzą sami studenci (student-driven personalized learning). Do nauki wykorzystuje się mobilne urządzenia BYOE (bring your own everything), podłączone do internetowej sieci bezprzewodowej, co rodzi specyficzne wymagania odnośnie do stołów, pulpitów i infrastruktury przyłączeniowej. Preferowane są więc sale z okrągłymi stołami, które wspomagają współpracę między uczniami i realizację projektów zespołowych. Nauczyciel przemieszcza się od jednej do drugiej grupy realizującej zadanie lub stoi w centrum pomieszczenia. Mobilne meble i ścianki ułatwiają zmianę aranżacji i dostosowanie przestrzeni do zróżnicowanych zadań dydaktycznych, na wszystkich ścianach umieszcza się ekrany i rzutniki do prezentacji, możliwe jest pisanie na ścianach, przypinanie do nich magnesów. Pomieszczenia nie są wykorzystywane do nauczania jednego przedmiotu, ale umożliwiają ich szerokie (i ciągłe) użytkowanie. Sale często mają zaawansowane instalacje techniczne i elastyczne systemy przyłączy (w podniesionej podłodze bądź z sufitu, a nie – jak w wersji klasycznej – w ścianach, co uwalnia przestrzeń od stałych przegród).
il. Przestrzeń wspólna w obiekcie Campus Kolding, University of Southern Denmark, proj. Henning Larsen, fot.Hufton Crown / Henning Larsen.
W projektowaniu obiektów edukacji równolegle do kreowania efektownej formy architektonicznej i poprawnego rozmieszczenia funkcji warto skupić się na planowaniu aktywności użytkowników tej przestrzeni. Dlatego przy projektowaniu niezwykle istotne jest przeprowadzenie wnikliwych analiz procesów społecznych, dydaktycznych oraz naukowych, które będą zachodzić w obiekcie edukacyjnym, najlepiej w formie dialogu z przyszłymi użytkownikami obiektu, pedagogami, a w przypadku projektowania pracowni specjalistycznych czy laboratoriów – także z technologami. Konsultacje społeczne należy oczywiście prowadzić ze świadomością, że użytkownicy mogą preferować rozwiązania, do których są przyzwyczajeni. Warto więc dla wywołania twórczej dyskusji zaprezentować im w tym zakresie np. światowe rozwiązania.
Prawidłowa przestrzeń edukacyjna, wraz z zapewnieniem fachowej kadry i pomocy naukowych, zaowocuje wysoką jakością nauczania. Wadliwe rozwiązania projektowe będą natomiast przeszkodą w realizacji zadań dydaktycznych.
Cyfrowy dostęp do globalnej wiedzy uwalnia naukę z murów szkół, uczelni i zamkniętych pomieszczeń. Prowadzony przez wiele miesięcy e-learning udowodnił, że edukacja może przebiegać bez fizycznej obecności w budynku. Z bibliotek cyfrowych korzystać możemy przecież bez wychodzenia z domu.
Czy więc tradycyjna przestrzeń szkół i bibliotek przestanie być potrzebna? Czy ich fizyczna przestrzeń jest nadal ważna, skoro w epoce cyfrowego rozwoju uczniowie nie muszą opuszczać własnych domów, aby się uczyć? Czy dostęp online wystarczy? Oby nie. Dopóki misja szkół obejmuje budowanie kompetencji społecznych, a ludzie lubią i cenią bezpośredni kontakt ze sobą, dopóty przestrzeń fizyczna będzie współistnieć z wirtualną.
reklama