W procesie prefabrykacji duże znaczenie ma technologia produkcji samego betonu. Indywidualne i dizajnerskie prefabrykaty wytwarzane są z betonu samozagęszczalnego, który bardzo dobrze wypełnia szalunki. Do ich produkcji można także zastosować beton barwiony w masie, a powierzchniom nadać różne faktury, dzięki czemu mogą nawet pełnić funkcję elementów wykończeniowych.
Projektując budynki z prefabrykatów, elementy konstrukcyjne, takie jak stropy, biegi schodowe, uzgadnia się w porozumieniu z jednostką projektową zakładu prefabrykacji. W projekcie architektoniczno-budowlanym przyjmuje się tylko rozwiązanie, a część projektu technicznego jest realizowana przez wykonawcę prefabrykatów. Zazwyczaj projektanci nie mają wiedzy (i nie muszą jej mieć) na temat technologii prefabrykacji i jej możliwości, dlatego bardzo ważna jest kooperacja w zakresie przyjętych rozwiązań projektowych pomiędzy zespołem projektowym a zakładem prefabrykacji. Jeśli projektant zamierza zastosować indywidualne rozwiązania (dotyczące np. elementów elewacyjnych), to powinien dokładnie to omówić z zakładem prefabrykacji. Należy wówczas ustalić następujące kwestie:
Lista warunków, które powinny zostać spełnione przez zakład prefabrykacji, pokazuje, jak dużo zależy od doświadczenia producenta, jego możliwości wytwórczych, a nawet od chęci zmierzenia się z wyzwaniem, czyli niesztampowym projektem.
W prefabrykacji żelbetowej oprócz postępu obserwuje się również ewolucję w zastosowaniu elementów z autoklawizowanego betonu komórkowego, wywołaną rosnącym zainteresowaniem większymi formatami. W przypadku producentów betonu komórkowego nie stanowi to żadnego problemu, ponieważ ta technologia produkcji umożliwia szybką transformację w stronę wytwarzania większych formatów, a nawet elementów prefabrykowanych. Jest tylko jedna istotna kwestia – tacy producenci sprzedają wyroby drobnowymiarowe, czyli bloczki, płytki, nadproża zbrojone, stanowiące ich całą produkcję. Tak bowiem wyglądają oczekiwania rynku. Jeśli jednak się okaże, że pojawi się zapotrzebowanie na elementy wielkoformatowe z betonu komórkowego, to producenci będą w stanie temu podołać i takie zaoferować. W przypadku betonu komórkowego elementy tego rodzaju mogą być produkowane na etapie formowania wyrobów o większych gabarytach na krajalnicy. Mogą też zostać sprefabrykowane metodą murowania fragmentów muru przez roboty w zakładzie produkcyjnym. Wówczas będą to elementy prefabrykowane z elementów murowych drobnowymiarowych.
Niezależnie od tego, czy projektuje się z zastosowaniem prefabrykowanych elementów żelbetowych, czy prefabrykowanych elementów z betonu komórkowego, to już na etapie projektu istotna jest interdyscyplinarna współpraca architekta, konstruktora oraz przedstawiciela producenta.
Czy prefabrykacja ma potencjał, aby zdominować rynek budowlany w przyszłości? Obecnie obserwujemy jej coraz większą popularność, szczególnie w przypadku elementów czysto konstrukcyjnych i powtarzalnych, których zastosowanie pozwala znacznie skrócić proces budowy. Jednak przy realizacji budynków niepowtarzalnych, w tym prestiżowych i indywidualnych realizacji, również coraz częściej stosuje się prefabrykaty. Są one zatem sposobem zademonstrowania indywidualizmu rozwiązań architektonicznych, a nie korzystaniem w kontekście zoptymalizowania technologii budowy.
Zagrożeniem, które niesie za sobą popularyzacja prefabrykacji, jest duża energochłonność w procesie produkcji oraz w transporcie. Zakłady prefabrykacji elementów żelbetowych zużywają dużo energii, aby sprostać oczekiwaniom ich wytwarzania „z dnia na dzień”. Aby rozformować prefabrykaty, proces wiązania powinien być krótszy niż 24 godziny. Dlatego zakłady prefabrykacji zużywają dużo energii do naparzania form w celu przyspieszenia procesu wiązania. Umożliwiają to szybkowiążące betony wysokiej wytrzymałości w połączeniu z wysoką temperaturą i parą. Dzięki temu mamy sposobność rozformowania (a nawet transportu) prefabrykatów po 24 godzinach od rozpoczęcia ich produkcji. Proces ten może jednak sprawić, że prefabrykaty żelbetowe będą produktem drogim, a więc luksusowym.
Biorąc pod uwagę ekologię, beton komórkowy jest najbardziej efektywnym materiałem w produkcji. Co prawda zużywa się przy niej energię do przygotowania surowców oraz utrzymania odpowiednich warunków w procesie dojrzewania i autoklawizacji, ale wydajność betonu komórkowego jest i tak bardzo wysoka, dzięki temu, że z 1 m3 surowców uzyskuje się aż 5 m3 wyrobów. Nie ma innego materiału budowlano-konstrukcyjnego, który tak dobrze wpisywałby się w zasady zrównoważonego rozwoju.
Prefabrykacja na pewno rozwiązuje niektóre problemy przy realizacji budynków, jednak nie zastąpi budowania w sposób tradycyjny. Polscy inwestorzy często skłaniają się w kierunku indywidualizacji inwestycji, co widać choćby w katalogach z gotowymi projektami – jest ich bardzo dużo, a niektóre występują w kilku wersjach. W przedsięwzięciach deweloperskich obowiązuje zasada maksymalnego wykorzystania działki pod zabudowę, by uzyskać najlepszy zwrot za inwestycję. Budynki wielorodzinne mają więc zazwyczaj indywidualny charakter. To nie sprzyja prefabrykacji, która jest opłacalna, jeśli jest powtarzalna. •
reklama